FORUM POWIATU GŁUBCZYCKIEGO

on

NIE-Głos Mieszkańców
Pismo Mieszkańców Gminy Baborów, nr 7 / 2010
LIPIEC 2010
Egzemplarz Bezpłatny

„Prawdziwa cnota krytyki się nie boi”
I.Krasicki

„TAK BLISKO, TAK DALEKO”
23 lipca 2010 Zarząd Opolskiego Związku Piłki Nożnej podjął uchwałę w sprawie powiększenia klasy „A” do 16 drużyn w 4 grupach (nasze zespoły „Cukrownik” Baborów i „Sokół” Boguchwałów grają w grupie 3). Decyzja została podjęta w związku z likwidacją klas „C” w niektórych podokręgach (w tym w głubczyckim), co spowodowało zwiększenie ilości grup w klasie „B”. Postanowiono dać szanse awansu wicemistrzom tej klasy rozgrywkowej z najlepszym współczynnikiem średnio zdobytych punktów z sezonu 2009/2010.
Pojawiła sie nadzieja, że kolejna drużyna z naszej gminy znajdzie się w klasie „A”. Mowa o LZS „Piast” Raków, który zajął II miejsce w swojej grupie. Niestety, lepszy współczynnik miała drużyna z klasy „B” z Podokręgu Strzelce Opolskie LKS „Victoria” Żyrowa – 2,269 pkt na mecz, gdy nasz zespół miał – 2,166 pkt. Niewiele zabrakło drużynie Prezesa Jarosława Ronczki do historycznego awansu. Konkretnie zabrakło 3 pkt, czyli jednego zwycięstwa więcej w poprzednim sezonie. Wtedy współczynnik wynosiłby 2,291 pkt. Jeszcze długo działaczom z Rakowa czkawką odbijał się będzie ostatni mecz sezonu, w którym „Piast” Raków (wicelider rozgrywek) na własnym boisku uległ ostatniemu w tabeli LKS Babice 1:3. Awans więc był blisko, a za daleko właśnie o ten jeden mecz. No cóż, należy życzyć piłkarzom z Rakowa, aby kolejny sezon zakończył się sukcesem.
Tydzień wcześniej 16 lipca Podokręg OZPN w Głubczycach podjął decyzję o likwidacji klasy „C” ze względu na małą ilość drużyn. Postanowiono utworzyć dwie grupy klasy „B”. W związku z tym w tej klasie rozgrywkowej znalazła się również drużyna LZS „Stal” Tłustomosty. Na tym szczeblu będą nas więc reprezentowały trzy kluby.
Wszystkim drużynom naszej gminy życzymy w nadchodzącym sezonie wielu bramek i punktów, pięknych meczy, sukcesów i sportowej rywalizacji.
Radny Cezary Wanat
NAJEMNICZKA !
MAM TO W D..IE !
Mamy wreszcie super-Obywatelkę. Ona wie, kto jest najlepszy dla Gminy Baborów jako burmistrz. A krytycy burmistrza są automatycznie wrogami gminy –„podłymi”. Mają szkodzić nie tylko burmistrzowi, ale i gminnej samorządności. I ma to być język nienawiści. Czy sieje nienawiść Radna Kielska, gdy chce by przestano Ją obrażać i wreszcie wyjaśniono sprawę Comeniusa? W naszej gminie doszło do kompletnego pomieszania porządków i znaczenia słów. Celowego pomieszania. Gdy Kielska domaga się wyjaśnień jest niedobra. A gdy burmistrz czy dyr. Czekańska „zieją” czystą nienawiścią wobec Kielskiej czy Górskiego, to jest to tylko stawianie ważnych pytań. Nienawiść napełnia dyr. Czekańską na sesjach i komisjach, i objawia się niekontrolowanymi okrzykami, oraz słynnym powiedzeniem: „A mam to w d….” Ale zbliża się kampania wyborcza do samorządów. Podczas kampanii Mieszkańcy Gminy Baborów będą mogli się przekonać, kto tak naprawdę z agresji i nienawiści uczynił sedno swego postępowania. Teraz „klakierzy” na wyścigi dowodzą, ze tylko Oni mają monopol na rządzenie gminą. Tyle, ze nienawiść ludzi „rzekomo” kulturalnych jest gorsza od tej zwykłej.
Radny Niezależny Lesław Górski
FUNDUSZ SOŁECKI
Fundusz sołecki to pieniądze w budżecie gminy zagwarantowane dla sołectwa na wykonanie przedsięwzięć służących poprawie warunków życia mieszkańców, a także usuwania skutków klęsk żywiołowych. Ilość pieniędzy dla sołectwa jest uzależniona od zamożności gminy. W ustawie o Funduszu sołeckim jest wzór, na podstawie którego oblicza się należną kwotę. Rada gminy może kwotę zwiększyć w ramach środków gminnych. Do dnia 31 lipca burmistrz przekazuje sołtysom informację o wysokości należnych im środków na kolejny rok. Warunkiem przyznania środków z funduszu jest złożenie do burmistrza wniosku przez sołectwo do 30 września roku poprzedzającego, celem uwzględnienia go w projekcie budżetu gminy.
Wniosek danego sołectwa uchwala zebranie wiejskie, z inicjatywy sołtysa, rady sołeckiej lub co najmniej 15 pełnoletnich mieszkańców sołectwa.
Wniosek powinien zawierać wskazanie przedsięwzięć przewidzianych do realizacji na obszarze sołectwa w ramach przyznanej kwoty wraz z oszacowaniem ich kosztów i uzasadnieniem. Burmistrz nie może oceniać, czy mieszkańcy sołectwa wybrali słuszne lub popierane przez niego zadania.
Burmistrz w terminie 7 dni od dnia otrzymania odrzuca wniosek niespełniający warunków formalnych (np. gdy wniosek nie jest uchwalony przez zebranie wiejskie, zawiera błędy ) informując jednocześnie o tym sołtysa. Sołtys może w terminie 7 dni od dnia otrzymania tej informacji podtrzymać wniosek, kierując go do rady gminy za pośrednictwem burmistrza lub zmienić. W przypadku podtrzymania wniosku przez sołtysa, rada gminy rozpatruje ten wniosek w terminie 30 dni od dnia jego otrzymania. Burmistrz związany jest rozstrzygnięciem rady gminy w tym zakresie. Uchwalając budżet, rada gminy odrzuca wniosek sołectwa, w przypadku gdy zamierzone zadania nie spełniają wymogów Ustawy o funduszu sołeckim. Środki funduszu niewykorzystane w roku budżetowym wygasają z upływem roku. Gminy otrzymują z budżetu państwa zwrot części wydatków wykonanych w ramach funduszy sołeckich w wysokości od 10 do 30 %. Im biedniejsza gmina tym dofinansowanie jest większe.
Rozliczenie Funduszu sołeckiego prowadzi Urząd Miejski, osobą kompetentną do udzielania informacji na temat tego funduszu jest pani Irena Sapa.
Radna Elżbieta Kielska
15 HEKTARÓW ZIEMI DLA PARAFII.
Zgodnie z przepisami z 1998r. każda parafia ma prawo uzyskać nieodpłatnie, na własność 15 ha ziemi z Zasobów Własności Rolnych Skarbu Państwa. Przekazanie następuje na wniosek proboszcza danej parafii złożony do Wojewody.
Ponieważ parafie leżące na terenie naszej gminy nie otrzymały jeszcze ziemi (poza parafią Dzielów), zaoferowałam pomoc w jej uzyskaniu.
Zakład rolny TOP FARMS z Głubczyc uprawia ziemie państwowe i zgodził się na wyłączenie użytkowanych gruntów na rzecz naszych parafii, pod warunkiem ich przyszłego dzierżawienia po przepisaniu na własność parafiom. „Nasi” Proboszczowie wyrazili zgodę. Po przejściu wszelkich formalności, które mogą potrwać kilka miesięcy i kosztować nawet kilka tysięcy złotych (koszty geodezyjne, mapki, wpisy do księgi Wieczystej) każda Parafia naszej gminy będzie właścicielem 15 ha ziemi ornej, i będzie mogła uzyskiwać dochody z dzierżawy ziem. Ziemie te nie będą własnością Proboszczów ( podkreślam to, by nie było posądzeń i plotek na ten temat), lecz mieniem parafialnym, a w przypadku zamiaru ich sprzedaży, musi się uzyskać zgodę Kurii. Należy się cieszyć z możliwości uzyskania ziemi, bo pieniądze z dzierżawy będą mogły być wykorzystane np. na remonty kościołów.
Ponieważ mieszkańcy Suchej Psiny zgłaszali mi wątpliwości z tym związane, potwierdzam, że Parafia Sucha Psina i Parafia Boguchwałów również otrzymają ziemie. Oznacza to, że takiej ziemi wcześniej nie posiadały.
Radna Elżbieta Kielska
NIEUDANY PORÓD W RAKOWIE
CZY RADNY KANAS PORONIŁ?
W dniu 10 lipca, z okazji Dni Rakowa GZOKiS zorganizował turniej piłki nożnej pod hasłem „ Wakacje z futbolem”.
Ciekawym epizodem, który rozegrał się w czasie turnieju był nieudany „poród” drużyny o nazwie Barca Baborów. Prezes klubu sportowego Tramp Baborów W.Śliwiński wystawił listę zawodników do udziału w turnieju. Jednocześnie listę zawodników wystawił Radny Kanas z Barca Baborów. Co łączyło reprezentację Tramp Baborów z Barca Baborów ? Nie wynik… Na obu listach były TE SAME NAZWISKA ! Ostatecznie zawodnicy zdecydowali się na grę w barwach Tramp Baborów. Kanasowi zostało tylko dwóch zawodników, których oddelegował do gry w drużynie Rakowa. Od tamtej chwili radny Kanas został trenerem Rakowa. Morał z tego taki wypływa: nie rób drugiemu, co tobie niemiłe, bo możesz poronić. Los może bowiem spłatać kolejną niemiłą niespodziankę.
Radny Niezależny Lesław Górski
Wojciech Śliwiński
ULICA KOŚCIUSZKI.
Podczas posiedzenia Komisji Budżetowej RM radny Kanas zgłosił ubytek kostek brukowych z chodnika przy ul. Kościuszki oraz fakt osuwania się tegoż chodnika, na wysokości ogrodów, od strony poczty. Rzeczywiście każdy może zobaczyć, że chodnik w niektórych miejscach jest położony ok. metra powyżej poziomu ogrodów i nie ma tam ŻADNYCH zabezpieczeń przed osuwaniem się krawężników i płytek chodnikowych w stronę ogrodu. To jest błąd wykonawcy, na nic tu tłumaczenia burmistrza, ze wiosna była deszczowa i podsypka spod chodnika została wymyta. Krawężniki chodnikowe MUSZĄ się osuwać, gdy nie są niczym podtrzymywane od strony ogrodu. Pewnie pomogłyby tam murki oporowe. Uważam, ze kilkadziesiąt metrów chodnika należy NA NOWO położyć, zgodnie ze sztuką budowlaną. Ale to nie ja jestem specjalistą budowlanym, nie ja wzięłam pieniądze za wykonanie chodnika i nadzór na prawidłowością jego wykonania, nie ja odebrałam pracę uznając, ze wszystko jest dobrze. Jak zauważyłam, podobna sytuacja- „odchodzenia” krawężnika od chodnika- występuje również przy ulicy Powstańców, w miejscach, gdzie zjazd z jezdni na teren właścicieli nieruchomości nie został niczym podsypany. Czy mieszkańcy mieli na swój koszt wyrównać teren ? Zgadzam się z radnym Kanasem, który powiedział na komisji „nie zawsze najtańsza oferta w przetargu jest najlepszą ofertą”
Radna Elżbieta Kielska
„REMONT GŁUBCZYCKIEJ
Zebrano część płytek chodnikowych i krawężników z powiatowej ulicy Głubczyckiej. Nie nadają się-wg Starostwa-do ponownego ułożenia nowych chodników, traktowane są jako gruz betonowy. Jak mnie poinformowano, można o nie ubiegać się u burmistrza Wagi. Uważam, że w pierwszej kolejności należą się one właścicielom posesji leżących przy tej ulicy. Mogliby nimi wyłożyć wjazdy na podwórka, ponieważ podczas remontu mogą powstać różnice poziomów między chodnikami a podwórkami posesji.
Radna Elżbieta Kielska

DOTACJE GMINY NA REMONTY OBIEKTÓW SAKRALNYCH.
Miło mi napisać, że na ostatniej sesji Rady Miejskiej przyznano dotacje: do remontu kapliczki w Jaroniowie ( 20 tyś. zł w tym 7 tyś. darowizny) oraz na zakup okien w Suchej Psinie- 10 tyś. zł.
Cieszę się, ze zabranie w Suchej Psinie, na którym poinformowałam mieszkańców o możliwości ubiegania się o pieniądze, zmotywowało do napisania wniosku, z pozytywnym skutkiem .
Podczas dyskusji radnych na poprzedzającej tę Sesję komisji budżetowej, burmistrz Waga stwierdził, ze pomysł zbierania pieniędzy na remonty kościołów, kapliczek „rodził się w lokalnych społecznościach, nie w głowach proboszczów”. „Należy tym inicjatywom pomóc” i spośród wielu zabytków dotować „te najbardziej wartościowe”. Radny Wanat zapytał: jakie jest kryterium wartościowości zabytków, ale jasnej odpowiedzi nie otrzymał.
Dodam, że do 30 września można składać podobne wnioski do Starostwa Powiatowego, a do końca lutego- do Urzędu Marszałkowskiego. Oferuję pomoc WSZYSTKIM proboszczom w pisaniu tych wniosków.
Radna Elżbieta Kielska
I SMUTNO I ŚMIESZNIE (…)
TU JEST AFRYKA DZIKA ?!
Wstyd się przyznać, ale wszystko co ma związek z „fundowaniem skrzynki piwa” po meczu w Boguchwałowie wydaje się smutne i śmieszne. Radny Kacprzak „rzucając” pytanie radnej Powiatu E.Kielskiej, kandydatce na burmistrza Baborowa chyba chciał pokazać, ze jest lepszy od posła Palikota z PO w zadawaniu pytań. Pytania w stylu, czy piwo zostało zakupione z pieniędzy prywatnych, diety lub może z pieniędzy jakiejś partii politycznej, czy stara się Pani „zyskać” elektorat na przyszłość w ten sposób? Takie pytania nie tylko śmieszą (…)
Przecież każdy z nas ma kogoś, kogo nie lubi. Ja na przykład mogę oskarżyć prezesa J.Jasiona, że źle komentuje mecze, ekolodzy - Kielską o to, ze chce wyciąć wszystkie drzewa przy drogach. Ale czy nie lepiej byłoby jednak ośmieszać się przy innej okazji? Czy tu Afryka dzika?
Radny Niezależny Lesław Górski
WYRAZ UZNANIA
Będąc dyrektorem szkoły, przez wszystkie lata, starałam się podziękować uczniom, którzy występowali w programach artystycznych dla np. mieszkańców Gminy, nie tylko słownie, lecz również przekazując Im słodycze. Obdarowanie uczniów cukierkami było podziękowaniem za Ich poświęcony czas, za reprezentowanie Szkoły. Podobnie postąpiłam w stosunku do sportowców: w dowód uznania za: poświęcanie swojego wolnego czasu, popularyzowanie sportu, bezpłatne zaangażowanie w grę zespołową, wygraną w meczu zakupiłam to, co sprawiało Im po meczu przyjemność- po butelce piwa. Wszyscy sportowcy byli osobami dorosłymi, jedno piwo na osobę nie jest też próbą rozpijania. Pytałam - nie chcieli wody mineralnej ani słodkich batoników 
Przez lata starałam się wspomóc również różne komitety organizujące imprezy na terenie gminy- by mieszkańcom było przyjemniej.
Mogę robić ze swoimi pieniędzmi CO CHCĘ.
Dodam, że burmistrz Waga również, od jakiegoś czasu, obdarowuje słodyczami uczniów po występach. Myślę, ze podobnie jak ja- za swoje pieniądze. Współczuję radnemu Kacprzakowi, ze nigdy nie przyszło Mu do głowy zrobienie przyjemności sportowcom, w zamian za przyjemność, jaką Oni nam dają podczas gry.
Elżbieta Kielska
SŁONECZNE DNI RAKOWA
W roku 2008 w Rakowie, z inicjatywy pani Eweliny Affa, powstało Stowarzyszenie Odnowy Wsi „RAKOWIACZEK”. Prezesem Stowarzyszenia jest pan Paweł Rutkowski, wiceprezesem-pani Ewelina Affa, skarbnikiem-pani Irena Piechulla.
Celem Stowarzyszenia jest działanie na rzecz rozwoju wsi Raków, wspieranie inicjatyw integrujących lokalne społeczeństwo. Do celów Stowarzyszenia należy ponadto promocja wsi, aktywizacja społeczności Rakowa oraz wspieranie ochrony dóbr kultury i tradycji. Na stronie internetowej Rakowiaczka można przeczytać wiele ciekawych informacji na temat sołectwa Raków. 10 lipca odbyły się już trzecie Dni Rakowa organizowane z inicjatywy Stowarzyszenia. Bardzo ciekawy i różnorodny program zachęcił do udziału nie tylko mieszkańców sołectwa, ale też gości spoza miejscowości. Panie z Rakowa częstowały pysznym ciastem słonecznikowym, można też było zobaczyć ich piękne wyroby ręcznie jak serwety, ozdoby z drewna, korale. Dzieci miały ubaw na boisku, a mężczyźni mogli pokazać swą siłę w rywalizacjach np. Strong Raku. Pogoda była słoneczna jak słoneczniki, którymi panie obsadziły w tym roku Raków.
Dzięki Stowarzyszeniu Raków powstały widokówki, na których są widoki dawnego i obecnego Rakowa.
Ta impreza, wymagająca wiele wysiłku organizacyjnego, kilkumiesięcznej pracy, jest warta reklamy wśród społeczności innych sołectw. Z rozmów z mieszkańcami wielu gminnych wsi płynie zainteresowanie powstawaniem stowarzyszeń w każdym sołectwie. Należy pomóc społecznościom wiejskim przez organizowanie szkoleń, pomocy prawnej ( do skutku !) dla osób zainteresowanych, by w najbliższym czasie w KAŻDYM sołectwie powstało stowarzyszenie. I to jest zadanie dla burmistrza.
Radna Elżbieta Kielska
MARGARETKI
To nazwa zespołu wokalnego, prowadzonego przez panią Irenę Franków. Zespół w składzie: I.Franków, M.Andrzejak, B.Chacko, J.Czaplińska, W.Doszczak, E.Drozdowska, Z.Fedyniuk, B.Górska, J.Gwizdak, K.Jankowska, Z.Jurkowska, D.Kaszta, S.Koesler, J.Kraszewska, T.Król, Z.Krupa, E.Kubańska, M.Kuczera J.Ligocka, J.Lechoszest, J.Michałowicz, J.Niebielska, T.Płaczek, E.Rogacz, H.Starościk działa już 5 lat przy kole Emerytów i Rencistów w Baborowie. 20 czerwca Panie odebrały z rąk pani wicemarszałek województwa Opolskiego nagrodę za 2 miejsce w VI Wojewódzkim Przeglądzie Piosenki Kresowej w Łosiowie. Jury dokonując oceny brało pod uwagę zgodność prezentowanego repertuaru z tematem konkursu, stroje i choreografię. To sukces, który potwierdził wysoki poziom artystyczny zespołu- panie potrafią się doskonale znaleźć w różnym repertuarze. Energii i zapału Paniom nie brakuje, w ciągu roku dają występy na wielu imprezach i uroczystościach jak: Dożynki, Festyny, Wojewódzkie Obchody Dnia Emeryta i Rencisty, spotkania z zaprzyjaźnionymi Kołami Emerytów z terenu Powiatu Głubczyckiego oraz z Czech. Chór jest stałym uczestnikiem Świąt Kościelnych, panie śpiewają kolędy, w kilku parafiach naszej gminy dały występy z okazji Dnia Matki, biorą udział w rocznicowych obchodach śmierci Jana Pawła II.
Panie dziękują Wszystkim za życzliwość i serdeczne przyjęcie Zespołu we wszystkich miejscach gdzie występowały. Dziękują również przyjacielowi zespołu, panu E.Rzeźnik, za sporządzanie dokumentacji fotograficznej.
Gratulujemy Wszystkim Paniom z Zespołu Margaretek !

Radna Elżbieta Kielska
KAMIEŃ PAMIĘCI.
Od wielu lat, w naszej gminie, słyszy się głosy mieszkańców, których rodziny mieszkały przed wojną na Kresach Wschodnich, o potrzebie upamiętnienia osób, które tam zginęły podczas II Wojny Światowej i krótko po niej. W Babicach wmurowana jest tablica upamiętniająca pomordowanych w miejscowości Huta Pieniacka. Pan Edmund Rzeźnik, inicjator przedsięwzięcia, założyciel Komitetu, którego celem jest postawienie Kamienia Pamięci chce, by pomnik ten wyrażał pamięć o WSZYSTKICH, którzy zginęli na Kresach Wschodnich. Proponowany napis na Kamieniu Pamięci brzmi:
„W hołdzie tym, którzy zginęli na Kresach Wschodnich w latach 1939-1946”
Napis jest ogólny, a przez to wielu mieszkańców może odnaleźć w jego treści tragiczne zdarzenia z przeszłości swojej rodziny. Wolą pomysłodawców jest uczczenie pamięci bliskich krewnych, nie chcą wypisywania na kamieniu kto zabił, zamordował… Wszyscy wiemy jak było.
Kamień ma stanąć w obrębie Kościoła Parafialnego w Baborowie. Jako radna wyraziłam chęć pomocy w realizacji tego przedsięwzięcia. Zajmę się stroną formalną, czyli uzyskaniem wszelkich pozwoleń, zgód, uchwał, pozytywnych opinii (Kuria, Rada Miejska, Wojewoda Opolski, Starostwo Powiatowe). Wiele osób spoza naszej gminy, usłyszawszy o tej inicjatywie chce pomóc w zorganizowaniu uroczystości odsłonięcia pomnika, która nastąpi jesienią. W następnej gazetce podamy więcej szczegółów.
Radna Elżbieta Kielska
WYDATKI NA ADMINISTRACJĘ ZA 2009
Kwota w zł., w przeliczeniu na 1 mieszkańca gminy za 2009r.
Baborów : 282,52
Kietrz : 267,10
Branice : 244,93
Głubczyce : 209,87
Reńska Wieś: 209,88
Pawłowiczki: 203,47
Wydatki na administrację wzrosły w stosunku do roku 2008.
Burmistrz Waga nie podejmuje tego tematu.
Dlaczego wydajemy NAJWIĘCEJ w rozległym rejonie?
Jak twierdzą pracownicy administracji gminnych: mają zarobki niewiele większe od najniższej krajowej, więc KTO TAK DUZO ZARABIA? Bo wydatki na administrację to, w większości, wydatki na wynagrodzenia.
Czy to prawda, ze dyr. GZOKiSu ma już prawa emerytalne? Pamiętam, jak dziwiła się kiedyś, ze nauczyciele, którzy posiadali prawo do wcześniejszej emerytury nie odchodzili na nią i – w Jej mniemaniu- „ zabierali” miejsca pracy młodszym osobom– wiele osób to słyszało.
Stanowisko dyrektora GZOKiSu JEST NIEPOTRZEBNE, bo instytucja ta JEST NIEPOTRZEBNA !
Nam potrzebny jest Dom Kultury, z wszelkimi właściwymi jej komórkami. Księgowość GZOKiSu powinna „przejść” pod Urząd.
Radna Elżbieta Kielska
WIELOLETNI SUKCES NAUCZYCIELI I UCZNIÓW
CIESZMY SIĘ (…)
Na ostatniej Komisji Oświaty (…) burmistrz Waga złożył gratulacje dyr. Ratusiowi za wyniki testów osiągnięte przez uczniów kl.VI szkoły podstawowej. Dyr.Ratuś dziękując Panu burmistrzowi stwierdził, ze wdrożono program poprawy efektów kształcenia na zalecenie pokontrolne Kuratorium Oświaty w Opolu. „Nie pamiętam roku, kiedy udało się osiągnąć taki wynik”. Wyniki sprawdzianów porównuje się w tzw. skali staninowej od 1 do 9. Szkoła obecnie osiągnęła wskaźnik 6.Średnia naszej szkoły jest wyższa od średniej krajowej. Dyr. Ratuś w związku z tym z radością przyjął gratulacje burmistrza. Głos w sprawie zabrała też był dyr. Zespołu Szkół E.Kielska. Dodała, ze wyniki testów w szkole podstawowej od kilku lat były niższe niż w gimnazjum (również w czasie, gdy obecny dyr. Ratuś był wicedyrektorem). Za jej kadencji również wprowadzane były programy naprawcze, były pisane projekty na dofinansowanie dodatkowych zajęć pozalekcyjnych. Uczniowie pokazują na sprawdzianie swoją wiedzę i umiejętności nabyte w ciągu SZEŚCIU LAT –A NIE OSTATNIEGO ROKU. Radny Dolipski zarzucił klasyfikacji staninowej brak głębszej analizy i zbyt szeroką ogólność. Przeprowadzony sprawdzian nie daje pełnego obrazu wiedzy danego ucznia. Przewodniczący RM W. Kacprzak zabierając głos w sprawie wyników stwierdził cieszmy się chwilą. Wiemy, że w różnych sferach naszego życia statystyki funkcjonują i posługujemy się nimi, chociaż czasami wypacza to ocenę danej sytuacji. Dyr. Ratuś, odnosząc się do wypowiedzi Radnego Dolipskiego powiedział, ze wyniki szkół wahają się w zależności od cyrkulacji młodzieży, jaka trafia do szkoły. Moja informacja świadczy tylko o tym, że w tym roku szkolnym udało się pokonać tę barierę krajową i z tego należy się cieszyć.
Radny Niezależny Lesław Górski
MIESZKAŃCY PYTAJĄ
Mieszkaniec Tłustomostów zapytał dlaczego nie ma pieniędzy na kilkukrotne w ciągu wakacji dowiezienie dzieci wiejskich na półkolonie do Baborowa, a codziennie dowozi się obiady bezpłatne lub częściowo płatne mieszkańcom Rakowa, Tłustomostów i Langowa?
Na przekazane przeze mnie pytanie, częściowo odpowiedziała kierownik OPSu pani Wasielak: osoby lub rodziny którym dowozi się obiady są w trudnej sytuacji materialnej lub zdrowotnej. Koszt dowiezienia to ok. 250 zł miesięcznie, pokrywa je OPS.
Pozostaje następne pytanie mieszkańca naszej gminy: dlaczego do jednych miejscowości dowozi się obiady, a do innych miejscowości – nie? Czy to jest równe, sprawiedliwe traktowanie ?
Pytanie o przewóz dzieci nie doczekało się odpowiedzi, nie miałam jak je zadać, bo pani Czekańska-dyr. GZOKiSu, powiedziała podczas Komisji, ze będzie odpowiadała ( tylko) na pytania radnych (gminnych), a ponieważ pytań takich nie było, wyszła z posiedzenia w trakcie jego trwania.
Radna Elżbieta Kielska
STATYSTYKA I ZYCIE
O pożytkach ze statystyki sami statystycy, widać świadomi ułomności swojej dyscypliny, ułożyli sporo kpiących zdań. Szczególnie ładne są dwa kawałki : jeśli mój sąsiad bije żonę codziennie, a ja wcale, to statystycznie bijemy swoje żony co drugi dzień; albo: jeżeli jedną nogę włożymy do lodu, a drugą do wrzątku, to statystycznie w kroku panuje miła, umiarkowana temperatura. Oba te przykłady pokazują, ze statystyka jako sposób opisu rzeczywistości jest niedoskonała. Natomiast w polityce jest używana, bo umożliwia żonglowanie, czyli manipulowanie trudno zrozumiałymi wielkościami matematycznymi dla udowodnienia z góry założonej tezy. Skuteczność statystyki polega na tym, że posługują się tymi samymi liczbami, można dowodzić całkowicie sprzecznych ze sobą wniosków. Byliśmy właśnie świadkami takich statystycznych manipulacji w sprawie wykorzystywania na realizację projektów publicznych pieniędzy przyznanych Polsce w aktualnym budżecie Unii Europejskiej. Za pomocą tej samej statystyki pani minister Gęsicka z PIS udowodniła, ze Polska w ogóle nie wykorzystuje tych środków, zaś pani minister Bieńkowska z PO, że przeciwnie- wykorzystuje w rekordowym tempie. Wszystko statystycznie. Jeżeli rzeczy tak bezwzględne jak liczby mogą posłużyć do sformułowania tak przeciwstawnych wniosków, znaczy to, ze są diabła warte. Tyle samo warte jest zestawienie typów pisma „Diariusz Głubczycki” na stanowiska burmistrzów gmin. Z nie tylko mojego punktu widzenia, obywateli- wyborców, nie tylko interpretacja, ale sama statystyka jest bez znaczenia. Liczą się konkrety. Coś, co istnieje realnie, a nie tylko statystycznie. Obojętnie jest przeciętnemu Polakowi, ile wynosi średnia płaca realna, bo za nią nic nie kupi w sklepie i ma to w nosie- całą tę statystykę, obojętnie kto jest jej autorem GUS czy BUS. Obojętnie jest, czy statystycznie zakontraktowano 0,3 przyznawanych Polsce pieniędzy, czy również statystycznie przyjęto 7 tysięcy wniosków na dotacje, jeśli z tego nic nie wynika. Jeśli nie buduje się autostrad, obwodnic, mostów i dróg w Warszawie, Baborowie i Głubczycach. Jeśli modernizacja infrastruktury wciąż oddala się w czasie. Trudno przejechać z punktu A do B po statystyce. Łatwo autostradą. Znam przypadek medialny pewnej gminy w Polsce, w której kilka lat temu szwedzka firma chciała całkowicie za darmo w ramach swojej promocji wybudować system kanalizacji wraz z oczyszczalnią ścieków. Władze gminy propozycję odrzuciły. Burmistrz otwarcie powiedział- a co ja będę z tego miał. No właśnie. Co burmistrz z tego będzie miał. A przecież ma duże kieszenie. Być może pewne poczucie niedosytu, jeśli chodzi nie o statystyczne, ale realne wykorzystywanie środków unijnych, wynika z faktu, że ci którzy o tym decydują- wojewodowie, marszałkowie, starostowie, burmistrzowie, prezydenci i wójtowie mają za mało dla siebie. Ale statystyki nie znamy i o niej się nie mówi. Brytyjski premier Winston Churchill powiedział kiedyś ładnie- nie wierzę żadnej statystyce, której sam nie sfałszowałem. Mądry to był facet ten Churchill.
Radny Niezależny Lesław Górski
NIE„ZAOSZCZĘDZONY” KREDYT
Podczas ostatniej Komisji Budżetowej Rady Miejskiej burmistrz Waga powiedział, że odbyły się przetargi m.in. na budowę kanalizacji kilku ulic Baborowa. Po przetargach okazało się, że uzyskano niższą niż zaplanowana cenę, o ok. 340 000 zł. Burmistrz zaproponował, by wydać „zaoszczędzone” pieniądze z budżetu gminy nie na wymianę azbestowych rur wodociągowych przy ul. Stawowej, która będzie kanalizowana, lecz na remont drogi w Rakowie. Czy można użyć słowa „zaoszczędzono” w przypadku, gdy chodzi o pieniądze pochodzące z kredytów? Powiedzielibyśmy to wtedy, gdyby zrezygnowano z WYSOKOOPROCENTOWANEGO kredytu o wartości 340 tyś. zł ( plus odsetki) lub spłaciłoby się go, w przypadku gdy już został wzięty, by nie być JEDNĄ Z NAJBARDZIEJ ZADŁUŻONYCH GMIN W POLSCE w przeliczeniu na jednego mieszkańca.
Radna Elżbieta Kielska
RADA SPORTU
W dniu 6 lipca miała posiedzenie Gminna Rada Sportu. Celem spotkania był podział środków finansowych dla wszystkich stowarzyszeń sportowych w naszej gminie. Przedstawiciele większości klubów wypracowali optymistyczne porozumienie dotyczące podniesienia dotacji dla gminnych zespołów młodzieżowych, co niewątpliwie podniesie jakość szkolenia oraz osiąganie lepszych wyników podczas rozgrywek ligowych. Lecz w dniu 23 lipca, w związku z reorganizacją rozgrywek klasy „B” ( opisaną w pierwszym artykule) dokonano nowego podziału dotacji, który ostatecznie przedstawia się następująco: Żacy-1000zł, Młodziki-1200zł, Trampkarze-1400zł, Juniorzy-1700zł, badminton-2200zł, kl.B seniorów-3800zł, kl.A seniorów-9500zł.
Wojciech Śliwiński
W dniu 10 lipca, w Rakowie, odbył się Gminny turniej Piłki Nożnej Młodzików, rocznik 1997 i młodsi, W Turnieju udział wzięły 4 zespoły: „Tramp” Baborów, „Włókniarz” Kietrz, „Sokół” Boguchwałów i „Piast” Raków. Rywalizacja zakończyła się zwycięstwem „Trampa”, który wygrał z „Włókniarzem” 2:0, z „Piastem” 3:0 oraz z „Sokołem” 4:0. W składzie „Trampa” grali: R.Szuniewicz, M.Bieniek, N.Skraba, A.Skraba, Sz.Grek, M.Śliwiński, M.Bogacki i T.Bogacki.
W dniu 18lipca, w Boguchwałowie, odbył się turniej młodzików w piłce nożnej im. St.Tokarza, w którym wzięło udział 5 zespołów: „Tramp” Baborów, „Włókniarz” Kietrz, „Sokół” Boguchwałów i „Piast” Raków oraz TJ Hradec nad Moravici. Zwycięzcą turnieju został „Włókniarz”, 2 miejsce zajął „Tramp”. W składzie „Trampa” grali: R.Szuniewicz, M.Bieniek, N.Skraba, A.Skraba, M.Dziekan, M.Śliwiński, M.Bogacki i T.Bogacki.
Opiekun- Wojciech Śliwiński
PRZEDSZKOLE” W RAKOWIE.
Niedługo ponownie zostanie ogłoszony przetarg na sprzedaż budynku po przedszkolu w Rakowie. Cena będzie taka sama jak w pierwszym przetargu, czyli 138 640 zł. Wobec trudności ze sprzedażą zapytałam burmistrza Wagę w jaki sposób reklamuje się ofertę. Jak mi odpowiedziano: tabliczkę ogłoszeniową zamieszczono przy budynku, na stronie internetowej Urzędu Miejskiego będzie ogłoszenie o przetargu. Czy to wystarczy? Na pytanie: czy dano ogłoszenie do któregoś z biur nieruchomości w Raciborzu? Burmistrz odpowiedział, ze nie, bo to kosztuje. Umieszczenie ogłoszenia nie kosztuje wiele w stosunku do możliwej do uzyskania ceny. Na stronie internetowej Raciborza można umieścić również bezpłatne ogłoszenie. Wszystko zależy, od tego czy komuś NAPRAWDĘ zależy na sprzedaniu.
Radna Elżbieta Kielska
KOMPLEKS BOISK W BABOROWIE.
4 września odbędzie się otwarcie kompleksu boisk w Baborowie. Na ostatniej Komisji Budżetowej Rady Miejskiej burmistrz zaproponował radnym zwiększenie wydatków na boiska w kwocie 31 tyś. zł. Pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na wykonanie szerszego wjazdu dla autobusów szkolnych od strony boisk. Radny Hończak zapytał „jak będzie wyglądała obsługa boisk”, czy w soboty, niedziele, inne wolne dni kompleks będzie czynny, by „ każdy mieszkaniec mógł skorzystać” i czy jeden – zaplanowany- pracownik podoła obsłudze boisk? Burmistrz Waga zaczął odpowiedź od słów: „W Boże Narodzenie nie będzie, o 10 w nocy też nie” będzie można pograć. Nie jest jeszcze ustalone czy GZOKiS, czy też Zespół Szkół będzie się boiskami opiekować, choć najprawdopodobniej będzie to Szkoła. Nie ma jeszcze ustalonych zasad korzystania z kompleksu: „życie samo napisze scenariusz użytkowania”, boisko trawiaste zaś będzie głównie do dyspozycji szkoły. Radny Hończak wyraził wątpliwość co do boiska trawiastego do siatkówki, ale burmistrz Waga nie widział w tym problemu.
Na temat tych boisk będziemy jeszcze OBSZERNIE pisali.
Radna Elżbieta Kielska

SESJE I KOMISJE RADY MIEJSKIEJ,
Od czasu opisania przez nas powodów, dla których Sesje i Komisje Rady Miejskiej nie powinny odbywać się w godzinach porannych i południowych ŻADNA z nich nie odbyła się przed godziną 14, za co dziękujemy Przewodniczącym.
Redakcja
Adres Redakcji: 48-120 Baborów, Raciborska 63, Tel.77-4869698; adres email: [link widoczny dla zalogowanych] Wydawca i Redaktor Naczelny: Lesław Górski, Sekretarz Redakcji: Elżbieta Kielska, tel. 602223845; Data wydania: 28.07.2010r. w Baborowie; Wydruk na sprzęcie własnym, z sfinansowany z diet radnych. Numer ISSN 2081-8793

1stary2

on

a jak się czyta nawiasem? ;-)

1stary2

on

Wszyscy robią błędy, Stary,Ty też. Zapytałem o to jak się czyta [u]nawiasem[/u], bo użyłeś takiego sformułowania, pewnie nie chciało Ci się pisać pełnego zdania, ale wyszło nielogicznie: nawiasem nie da się czytać. Zwracając komuś uwagę, należy być IDEALNYM:-)
Życzę dobrego dnia :-) ( pod warunkiem , ze jesteś dobrym człowiekiem;-) )

malymis2

Oj on, nawiasem nie da się czytać tak samo jak "rzucić okiem" np. na Waszą "gazetkę". Podobnie jak się ma nóż na gardle czy komuś kamień z serca spada. Widzisz on, ludzie inteligentni potrafią czytać nawiasem - a nawet między wierszami. Tak nawiasem mówiąc Laughing

to dlaczego nie założycie sobie portalu internetowego, zarejestrujecie go w sądzie jako czasopismo i tam nie publikujecie?

on

Mały ...misiu;-)
nikt nie potrafi czytać nawiasem, a każdy może "rzucić okiem"
dziękuję za radę dot. założenia portalu - odwzajemniam się tym samym: załóż portal i tam doradzaj razem ze starym... np jak się czyta nawiasem:-)
czytanie nawiasem ???????
nie słyszałem...
coś Wam mówi "nawiasem mówiąc" ?????nie? nie ukończyliście słynnej uczelni na Niedziałkowskiego ?, dlatego czytacie nawiasami :-)

Born stubborN

Idealny polski polityk!

Najmądrzejszy, mąż stanu, każdego skrytykuje, wszystko wie lepiej, nie liczy się ze zdaniem innych, nie przyjmuje argumentów niezgodnych z jego tokiem rozumowania, bezbłędny, nieomylny, wspaniały i dobroduszny. Posiada doktorat z ekonomii, marketingu i zarządzania, historii i koniecznie filologii polskiej. Włada 7 językami obcymi, prawo jazdy od A do E i kilka patentów na przełomowe urządzenia medyczne.

Dziękujemy ci o wszechwiedzący że raczysz nas swymi postami i dajesz nam szansę czytania tej wspaniałej gazetki, która już wkrótce wraz z "Monitorem" i "Kuryerem" pojawi się w podręcznikach poświęconych rozwojowi prasy w Polsce. A jeszcze bardziej dziękujemy za uwagi odnośnie naszego nikłego wykształcenia, braków w wiedzy oraz cenne rady dotyczące naszej przyszłości. Gdyby nie ty łaskawco nie wiedziałbym ja i pewnie kilku innych forumowiczów cóż mamy począć z naszym podłym życiem. A twe wspaniałe rady od razu otwierają nam oczy.

Nikt już się nie ośmieli ciebie krytykować bo na starcie przegrywamy. Nikt już nawet nie wygłosi swej opinii, bo przecież jest ona niezgodna z twoja, jedyną właściwą opinią. No i przysięgam z ręką na sercu że już nigdy nie ośmielę się użyć słowa "nawias" - bo tylko ty we wszechświecie wiesz jak poprawnie go użyć w zdaniu.

Radość przepełnia serce me, gdyż znalazłem swego mistrza i nauczyciela.

malymis2

Jeszcze on popolemizuję z Tobą Jeszcze raz to zrobię. Wiem, że zaraz po tym poście dostanie mnie się kubeł zimnych pomyj na moją głupią skądinąd głowę (już Cię tutaj w słowach z góry wyręczyłem), ale mylisz się on - 1stary2 nie napisał o czytaniu nawiasem expressis verbis. Zauważ jak napisał: "Warto, nawiasem, przeczytac". Co to oznacza? Każde słowo zostało oddzielone przecinkiem. A więc WARTO PRZECZYTAĆ - a słowo NAWIASEM można zinterpretować jako "przy okazji przeczytać", bo każde słowo zostało oddzielone przecinkiem. Gdyby 1stary2 napisał: "warto, nawiasem przeczytać" (brak przecinka po "nawiasem"), to wtedy mielibyśmy taki sens, o którym wspominasz. A tak - czytając między wierszami - to... ech szkoda dyskutować. Toilet monster

ps.
Twoja odpowiedź jako redaktora gazety na moje pytanie o założenie portalu jest skądinąd żenująca jak na osobę zajmującą się "redaktorką prasową" (ot taka nowomowa w moim wydaniu na miarę gazety "NIE..."). W przeciwieństwie do Ciebie, ja odpowiem Ci, dlaczego nie zakładam portalu. Bo widzisz, ja nie mam aspiracji bycia "redaktorem gazety" a gazeta zobowiązuje tak samo jak szlachectwo. Mnie wystarcza zwykła wymiana poglądów i do tego właśnie służy forum. Więc jako forumowicz jestem tam, gdzie powinienem być.

on

Myślę, ze masz jakieś straszne kompleksy, stąd nieustanne ocenianie i poniżanie innych, by poprawić swe samopoczucie ( po Niedziałkowskim lub - co gorsze lub lepsze?- bez Niego) - jeśli Tobie z tym dobrze :-)
Upieram się, ze przy słowie "nawiasem" brakowało kolejnego wyrazu. Odpisz- polepszysz sobie humor jeszcze bardziej ;-) Kompleksy, kompleksy...;-)

Born stubborN

A nie mówiłem?

MISTRZ. IDOL. WŁADCA.

------------------------------------------------------------------------------

Na początku jeszcze siliłem się na merytoryczną wymianę zdań. Byłem zdania, że przy odrobinie dobrej woli z każdym da się podyskutować a wymiana postów na forum może przypominać rozmowę. Niestety nie z każdym się tak da a użytkownik on najwyraźniej lekcje obsługi internetu brał od 7letniego czatowego napinacza.

Populizmem gardzę. Pewnie nie tylko ja, stąd nigdy nie myślałem, że z kimkolwiek znajdziesz drogi użytkowniku on wspólny język na tym forum. Nie lubię również pozowania na mędrca i spersonifikowane vox populi. Ale najbardziej nienawidzę, gdy ktoś pod zasłoną internetu stara się wszystkich dyskredytować, argumenty zbywać docinkami ad personam i jeszcze w każdym rozmówcy widzi swego urojonego wroga Eugeniusza Wagę. To już elementy choroby psychicznej, by każdego mieć za wroga i wcielonego burmistrza.

Kontakty tego typu i przyjemność rozmowy z takimi tuzami intelektu i mistrzami ciętej riposty jak nasz wszechwiedzący on sprawia, że w głowie kołacze mi się ciągle wielokrotnie cytowana myśl: Nigdy nie wdawaj się w dyskusję z idiotą. Wpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a potem pobije doświadczeniem.

francis_2007

Born stubborN

malymis2

hmm...
poczytacie to:

[link widoczny dla zalogowanych]

gminababorow