FORUM POWIATU GŁUBCZYCKIEGO

Bril

Strategia rozwoju Gminy Baborów na lata 2005-2013

[link widoczny dla zalogowanych]

Znalezione przypadkiem w internecie Smile

dla mnie ciekawe jest od strony 71- 73

I mam takie pytanie czy renowacja pałacu w Szczytach przewidziana na okres realizacji 2007-2011(str. 73) odbyła się ??

Born stubborN

Renowacja się odbywa. A jeżeli nie, to na pewno naprawiono dziurawe ogrodzenie i właśnie remontowana jest droga dojazdowa do samego pałacyku. Tyle w każdym razie zaobserwowałem podczas ostatniej wycieczki przy okazji Świąt. Ale bliżej nie podchodziłem, nie było już czasu.

Samą strategię znalazłem jakiś czas temu, z ciekawości przeczytałem. Ogólna jak każda, więc nie ma co dyskutować nawet. Ale dzięki temu jest mnóstwo szans, aby się w nią wpisać każdemu stowarzyszeniu. A to powinno być jak najlepiej wykorzystane.

W sprawie Muzeum Cukrownictwa, jest to dość dobry pomysł. Wszak w woj, śląskim jest bardzo popularny i dobrze już wypromowany Szlak Zabytków Techniki - a powiązanie jednego z drugim na zasadzie wspólnej promocji to kwestia jednej rozmowy na 5 minut.
Warto jednak pamiętać, że na Dolnym Śląsku muzeum takie już funkcjonuje. A tematyka jest tak wąska, że muz. w Baborowie ZAWSZE postrzegane byłoby jako mniej lub bardziej udana kopia tego pierwszego.

Moim zdaniem lepiej jednak byłoby zaadaptować budynki po dawnym dworcu. Dlatego, że:
- Dawny dworzec jest niszczejącym zabytkiem, który należałoby jak najszybciej zacząć ratować
- W najbliższej okolicy brakuje miejsc zajmujących się historią kolei (z wyj, kolei wąskotorowej w Rudach)
- Ilość pasjonatów kolei (co widać chociażby na forum) o wiele bardziej przewyższa ilość pasjonatów cukrownictwa - a to potencjalni wierni zwiedzający
- Budynek dworca posiada wszelkie potrzebne sale: Dawna poczekalnia po odrestaurowaniu byłaby świetną salą spotkań i wystaw czasowych
- Dworzec ma parking i dobry dojazd. A teren cukrowni to zgliszcza.
Tak przynajmniej ja na to patrzę okiem pasjonata, ale jednocześnie i pracownika Muzeum. Oczywiście problem jest z przejęciem mienia po PKP. Ale nie ma sytuacji nie do przeskoczenia.

Uruchomienie muzeum w Baborowie może być tylko początkiem. Wszak wraz z rozwojem może być następnie stworzony mały oddział tegoż Muzeum poświęcony Cukrownictwu. Samo Muzeum już mogłoby być też oddziałem Muzeum w Głubczycach. To zmniejszyłoby koszty funkcjonowania.

Najważniejszym atutem dla Muzeum w Baborowie jest brak podobnych instytucji w okolicy. A to sprawia, że szkoły i przedszkola z całego powiatu (ale i pow. Kędzierzyn czy Racibórz) mają ograniczone możliwości zwiedzania i uczestniczenia w lekcjach. W Muzeum, w którym ja pracuję, grupy szkolne stanowią 60% zwiedzających. Dlatego też są dla nich specjalne programy, czy nawet specjalne zwiedzanie z zabawą dla klas 1 - 3 (oglądanie bajki, warsztaty plastyczne, gra komputerowa w tematyce Muzeum, kalambury, wspólne pisanie legendy itp.). W Baborowie takie programy mogłyby ściągnąć tyle szkół, by wystarczyło na pokrycie podstawowych kosztów administracyjnych.
Ale to tylko moje wizje...

Obawiam się tylko, że teraz, w roku wyborczym wszystko zostanie zahamowane i te ogólne, choć ambitne plany i po prostu padną. I strategia po prostu nie zostanie wykonana.