FORUM POWIATU GŁUBCZYCKIEGO

1stary2

W nadziei, ze to kogos zainteresuje, ze sie to rozwinie proponuje powyzszy temat. Pozwalam sobie tez na poczatek cos napisac.

Dokladnie pamietamy walkowany na wszystkie mozliwe sposoby na lekcjach historii kongres wiedenski. Nie wszyscy pewnie jednak pamietaja, czy wiedza, ze niewiele lat pozniej, mianowicie pod koniec 1820 roku mozni tego swiata umowili sie na randke w Opawie.Okazuje sie, ze w dalszej nieco przeszlosci spotkania takie organizowano troche spontaniczniej niz dzis. Magistrat Opavy mial 14 dni na organizacje spotkania. W tym czasie wybrukowano wiele ulic, odnowiono domy; wreszcie dopieto tez na ostatni guzik sprawy organizacyjne zwiazane z zaprowiantowaniem jak rowniez zakwaterowaniem licznych notabli, ich swity i niemalej liczby wojska. Z pewnoscia bylo to wielkie wydarzenie dla mieszkancow miasta (bylo ich w tym czasie ok.11.500) jak i okolicznych wiosek. Dlaczego wybrano Opawe?
Wiele wskazuje na to, ze decydujacym czynnikiem bylo tu polozenie: Wieden-230 km, Warszawa (miejsce pobytu cara w tym czasie) - 330 km, Berlin - 420 km.
Cesarz Franciszek I zawital na miejscu 18 pazdziernika. Car Aleksander I zjechal 20-go tegoz miesiaca. Reprezentant Prus, ksiaze (pozniejszy krol Prus) Fryderyk Wilhelm III zaplanowal swoj przyjazd na 7 listopada. Trasa jego przejazdu wiodla m. in. przez Glubczyce i Wlodzienin.
(O Wlodzieninie jeszcze w dalszej czesci tych wypocin). Francja i Wielka Brytania reprezentowane byly poprzez poselstwa. 9-go listopada dojechala w towarzystwie swego meza(ksiecia Saksonii-Weimaru) ulubiona siostra cara Maria-Pawlowna. Wsrod wielu znanych postaci obecy byl tez glowny strateg Kongresu Wiedenskiego ksiaze Metternich (oczywiscie w "reprezentacji Austro-Wegier"). Kongres zakonczyl sie 20 grudnia bez godnych uwagi rezultatow. Moznaby stwierdzic, ze glownym osiagnieciem bylo porozumienie w sprawie nastepnego spotkania ktore nastapilo juz 21 stycznia 1821 roku w Ljubljanie. Oj cysorz to mial klawe zycie! Goscie niebawem opuscili miasto. Cesarz austriacki 26.XII, car 28-go. Fryderyk Wilhelm wyjechal juz wczesniej.
Ale w koncu do watku ktory wogole sklonil mnie to opisania tego epizodu historii zwiazanego jednak bezposrednio z naszymi stronami. Do Wlodzienina mianowicie. Panem na Wlodzieninie byl w tamtych czasach hrabia Otto von Nayhaus. Do jego posiadlosci, do zamku we Wlodzieninie wyjechal w pierwszych dniach listopada car Aleksnder I na spotkanie swojej siostry. Obdarowal przy tej okazji zone wlasciciela osadzona brylancikami emaliowana puszka na bizuterie.
W drodze z Opawy do Nysy i Wroclawia rowniez i ksiaze Fryderyk Wilhelm zatrzymal sie na wlodzieninskim zamku. Hrabia Nayhaus z Wlodzienina cieszyl sie duzym unaniem dworu pruskiego. Pozniejszy krol Prus Wilhelm I byl ojcem chrzestnym urodzonego w 1858 r. potomka rowniez o imieniu Otto. Przyczyna tego postoju byly jednak prawdopodobnie zle warunki panujace na drodze. (Ironicznie moznaby powiedziec - niewiele zmienilo sie w tym zakresie do dzis).
Zamek we Wlodzieninie byl wybudowany w 1567 roku, byla to jedna z pierwszych kamiennych budowli na terenie ksiestwa opawskiego. Na poczatku swego istnienia otoczony byl fosami zasilanymi woda przez Troje. W nastepnych dzisiecioleciach wlasciciele tej posiadlosci stracili na znaczeniu a sam zamek zaczal podupadac, ba niszczec. W efekcie w 1897 r. ruine nabyl niejaki Robert Janotta. Nowy wlasciciel przeksztalcil ruine w dwukondygnacyjny budynek mieszkalny.
Budynek ten, jak wiele innych w naszym miescie i powiecie stal sie ofiara strasznej ostatniej wojny. Na jego miejscu wyrosl budynek szkolny.
Gdyby mi sie udalo zdobyc jakikolwiek material ilustracyjny do tego watku podejme probe wstawienia w Galerii.

Moze jeszcze to kogos zainteresuje, juz w innym temacie dawniej o tej postaci wspominalem. Szefem policji austro-wegierskiej byl w czasie kongresu opawskiego urodzony w Opawicy Jozef hrabia Sedlnitzky Odrowaz von Choltiz. Stanowisko to piastowal od 1815 r., stracil je w 1848 r. w wyniku tzw. rewolucji marcowej.

1stary2 · Wysłany: Wto 14:59, 11 Mar 2008 Temat postu:

Zamierzalem cos napisac o miejscowosciach posiadajacych prawa miejskie a wchodzacych obecnie lub tez kiedys w sklad naszego powiatu i natrafilem na bardzo ciekawa, profesionalna strone Opawicy. Okazuje sie, ze otwartych drzwi jednak nie trzeba wywazac:
[link widoczny dla zalogowanych]

1stary2

Dzisiaj ostatni na razie moj tekst w tym i podobnych "historycznych" tematach. Przed nastepnymi chce sie zapoznac z ksiazkami pani Maler, ktore niestety dotad nie znam. Ale te juz na mnie czekaja. Przed nastepnymi wpisami bede chcial weryfikowac moje wiadomosci. Ale ponizej jeszcze male conieco z historii naszego powiatu:

W pierwszej wojnie slaskiej z 1741 roku krol pruski Fryderyk II zajal prawie caly Slask. Rzeka Opawa stala sie sie rzeka graniczna, co zostalo potwierdzone
28 lipca 1742 r. w Berlinie w zawartej umowie miedzy Austria i Prusami. Z czesci ksiestw Opawskiego i Krnowskiego, ktore przypadly Prusom utworzono powiat glubczycki. W sklad tego nowego tworu administracyjnego weszlo 9 miast (lub miejscowosci posiadajacych prawa do organizacji targow) byly to poza posiadajacymi do dzisiaj prawa miejskie i pozostajace w granicach naszego powiatu:
-Glubczyce
-Baborow
-Kietrz
wspomniana juz wyzej:
-Opawica
takze pozostajaca wspolczesnie w granicach powiatu:
-Nowa Cerekwia (w ktorej tak nawiasem plac targowy zostal jesli dobrze pamietam zachowany)
bedace obecnie w w granicach wojewodztwa Slaskiego:
-Krzanowice, posiada nadal prawa miejskie
oraz pozostajace w Czechach:
-Dolni Benesov
-Hlucin
-Sudice

Poza wspomnianymi w sklad powiatu wchodzilo w tamtym czasie 141 wiosek. Powiat glubczycki graniczyl z powiatami: raciborskim, kozielskim i ...glogoweckim.
Ze wspomnianych wyzej miejscowosci Sudice, Hlucin, Dolni Benesov oraz Krzanowice trafily w wyniku reformy administracyjnej z 1816 roku do powiatu raciborskiego. Trzy pierwsze zas z wyzej wymienionych w wyniku traktatu wersalkiego przypadly w 1920 r. powstalej po I Wojnie Swiatowej Czechoslowacji.

jerzybw

dzisiaj w onecie
cofnijmy się w czasie o ładnych parę latek wstecz.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zastanawiałem się gdzie to umieścić. Może być chyba jako ciekawostka naszego powiatu.

Born stubborN

Coś myślę, że "ciekawostki" dotyczące Celtów jeszcze wielokrotnie pojawiać się będą na forum. Płaskowyż jest takim miejscem, na którym praktycznie "gdzie szpadel wkopiesz, tam wyciągniesz kawałek historii".

Natomiast co do spotkańw Opawie, to upodobałi ją sobie już królowie czescy: Przemysł Ottokar II i Wacław II. Książęta śląscy wówczas wielokrotnie przybywali nie do Pragi, Ołomuńca czy Brna, ale właśnie do Opawy. Tam też składali część ze swych hołdów lennych. W 1273 roku do Opawy na zaproszenie króla Czech zawitał także książę krakowski Bolesław zwany Wstydliwym, zaś w 1278 Opawa była miejscem koncentracji wojsk śląskich i morawskich przed bitwą na Morawskim Polu (w Polsce znana jako bitwa pod Suchymi Krutami). Więc tradycja sięga daleko wstecz.

funkykoval

1stary2

Sluszna uwaga funkykoval!!!
Dziekuje za poprawke. O Austrowegrzech mozna mowic mniej wiecej od czasu jaki podajesz. Oficjalnie od 8 czerwca 1867 r. jak podaja w sieci.