FORUM POWIATU GŁUBCZYCKIEGO

Pijunek

Razem z Dolhanem, trzeba by wymienic wiele nazwisk. Technik Glubczyce, przez ok. 20 lat byl niemal jedynym, badmintonowym klubem w Polsce i zdobywal w naszym kraju wszystko. Nic w tym watku rowniez nie mowimy o tym, ze to Badmintonisci byli pierwszymi, glubczyckimi olimpijczykami.
A kompletnie zapomniany Bolek Zdeb?, dlaczego miasto o nim nie mowi?. To jest prawdziwa gwiazda polskiego badmintona.
Nigdy nie gral, ale gdyby nie on, to badmintona i naszego Technika nigdy ( lub tak szybko) by nie bylo. Miasto o Bolku zapomina, a Bolek zapomina o miescie......
Jak se dbasz ....tak se masz...
Pijunek

Pijunek

Paul Ondrusch
Ciekawy artykul na stronie Glogowka:

[link widoczny dla zalogowanych]

I kilka przykladow jego tworczosci z naszego miasta:

malymis2

Jakoś mało jest informacji o Ondruschu w necie w języku polskim. Kiedyś przeglądałem strony zachodnioeuropejskich domów aukcyjnych i w kilku z nich znalazłem w indeksach nazwisko Ondruscha. Oznacza to, że jego dzieła mają wzięcie.

kas86

Jeśli wymieniono Sławka Sochackiego, to ja jeszcze dodam, że dziennikarz RMF FM Piotr Moc jest absolwentem głubczyckiego LO.

malymis2

Skoro absolwentem, to musiał mieszkać w tych terenach. Nie przypominam go sobie. Może ktoś wie coś więcej?

orel

Ja też pierwsze słyszę ale jak będę mieć okazję to poszperam tu i tam i się dowiem

Bril

adikol

Piotr Moc - Urodził sie w Branicach i Tu sie wychował.
W Głubczycach uczęszczał do LO, nastepnie studiował w Opolu.
Wiem że mieszkał (w latach 90'tych) w Kedzierzynie Koźlu z całą rodziną.
W RMF pracował przez 10 lat - 1996 - 2006.
Obecnie współredaguje portal KKOŹle.pl.
Jest współzałożycielem radia Park FM, Był szefem "Radio - Sygnałów".
Pan Pior przeprowadzał wiele reportażów z naszego regionu dla RMF -kiedy to jeszcze istniał oddział "RMF FM OPOLE".
Obecnie pracuje w Radio Opole (ale nie jestem pewien na 100%) - informację potwierdze jak będe pewien na 100%.

1stary2

Wprawdzie temat mowi wyraznie o Glubczycach, to mysle, ze nie jest wielkim przestepstwem jesli zrozumie to jako "Ziemia Glubczycka". Moze doslowne rozumienie tematu spowodowalo to, ze nie zostal dotad wymieniony (jesli dobrze przejrzalem posty) biskup Jozef Nathan, urodzony w Tlustomostach. Dzielo jego zycia branicki szpital. Obszernie o tej postaci na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jesli juz pozostane przy swoim rozumowaniu (ze temat dotyczy calego powiatu) pozwole sobie tu zapisac znana, mam nadzieje z podrecznikow hitorii powszechnej postac Jozefa hrabiego Sedlnitzkiego ( Josef Sedlnitzky Odrowąż von Choltitz), byl szefem policji i cenzury w Cesardtwie austro-wegierskim.
Brat Jozefa, Leopold byl biskupem wroclawskim, w 1840 roku zrezygnowal ze swej funkcji dostojnika koscielnego. Pracowal od tego czasu na rzecz krola Prus.

malymis2

Rodzina Gaszyn

dobry test o nich w Wikipedii

[link widoczny dla zalogowanych]

Melchior Ferdynand von Gaschin ur. w Kietrzu

Pijunek

Teraz mozna juz na liste wpisac pana Adama Krupe. Mam nadzieje ze pan posel uczuni wiele dobrego dla naszego regionu, zycze wytrwalosci i uporu

child

Bril

Alojzy Koziełek ur. w Baborowie

[link widoczny dla zalogowanych]

1stary2

Dzisiaj mija dokladnie 5 miesiecy od momentu gdy obiecalem, ze napisze cos wiecej o Stefanie Zweig, znaczacej pisarce niemieckojezycznej. Urodzila sie 19.IX.1932 r. w Glubczycach przy (jak podaje moje niemieckojezyczne zrodlo) Lindenstrasse 22. Nie znalazlem tlumaczenia wykazu ulic. Powinna to byc jednak Aleja Lipowa. Ciekawe czy ten budynek jeszcze istnieje? Jej ojciec Walter Zweig byl adwokatem i notariuszen w Glubczycach, praktykowal w Klosterstrasse- znow moge tylko z duzym prawdopodobienstwem, nie pewnoscia powiedziec - ze to ulica Klasztorna. Po ucieczce (wypedzeniu??) z nazistowskich Niemiec w 1938 r. rodzina Zweigow w 1947 r. zdecydowala sie na powrot z Kenii na okupywane tereny Niemiec.
O jej emocjonalnym zwiazku z Glubczycami moze moim zdaniem swiadczyc fakt,
ze pierwsze niejako puliczne przedstawienie ksiazki "Nigdzie w Afryce", a przynajmniej jej urywkow nastapilo w 1995 r. na corocznym spotkaniu bylych glubczyckich gimnazjalistow w Eltville. Wiem, ze ksiazka "Nigdzie w Afryce" jest tlumaczona na polski.
Nie wiem czy kontynucja pt. "Gdzies w Niemczech" (Irgendwo in Deutschland) doczekala sie tlumaczenia. W tej powiesci wraca czesto wspomnieniami do Glubczyc i okolicznych wiosek. Josef Greschek wlasciciel sklepu elektrycznego z naszego miasta urasta do znaczacej postaci.

Pijunek

Lindenstrasse to dzisiejsza ulica Kosciuszki. Pozostaje tylko dowiedziec sie jak wtedy szly numery, a ze ulica ta nie ucierpiala tak bardzo w czasie wojny, wiec jest duza szansa ze budynek stoi do dzis.

1stary2

Masz moze Pijunek wykaz nazw ulic z Glubczyc. Kiedys cos mialem, w necie, ale nie moge odnalezc.
Znaczy wykaz: polsko-niemiecki.

Pijunek

Niestety nie mam takiego wykazu, a jak cos takiego znajdziesz gdziekolwiek, to badzo prosze o namiary. Lindenstrasse jest na kilku przedwojennych pocztowkach i stad ja znam.

1stary2

Pijunek obiecuje, ze jesli wykaz odnajde to dostaniesz namiary. Moze to potrwac, cienko z czasem u mnie chociaz niekiedy wyglada na to, ze nie mam innych zajec niz to forum.

Obietnic staram sie dotrzymywac, dlatego miedzy innymi dzisiaj o Philo vom Walde, a wlasciwie o gosciu ktory w dowodzie osobistym mialby zapisane: Johannes Reinelt.
W odpowiedzi na post Pijunka, blednie napisalem, ze to poeta pochodzacy z Krzyzowic. Po sprawdzeniu musze skorygowac. Pochodzil z Goluszowic (Kreuzendorf). Nie bede powtarzal tego co mozna wyczytac w podanym przez Pijunka linku do Wikipedii.

Raczej skoncentruje sie na szczegolach ktore nie sa ogolnie dostepne. Musze tu wspomniec, ze z tymi madrosciami nie klade sie wieczorami spac i nie budze sie z nimi rano. Moj tekst tutaj opieram na artykule opublikowanym w "Leobschützer Heimatblatt" Zeszyt 1 z 1994 r.

Philo pochodzil z bardzo biednej, nawet jak na tamte czasy rodziny. Ojciec posiadal
tylko 2 morgi (w naszych stronach morga to ok. 1/4 ha) pola. Mieli tez 1 krowe, woz rodzina zakupila w pozniejszym czasie do spolki z innym chalupnikiem. Glod byl stalym gosciem w domu, szczegolnie po tym jak wspomniana krowka skonczyla zywot. Na zdolnosci mlodego Johannesa zwrocili uwage zarowno miejscowy nauczyciel jak i ksiadz. Ostatecznie wyladowal w "seminarium pedagogicznym" w Bialej Prudnickiej, po ukonczeniu nauki pracowal jako nauczyciel w powiecie nyskim, pozniej w samej Nysie a od 1904 r. we Wroclawiu.Ozenil sie w 1882 r., mial trojke dzieci, dwie corki i syna.
Nie jestem pewnym czy zachowal sie jego pomnik we Wroclawiu, tu link:
[link widoczny dla zalogowanych]
Raczej watpliwe, zwazywszy co z tego miasta po wojnie zostalo.
Umarl mlodo, w wieku 48 lat w nastepstwie juz w dziecinstwie nabawionych dolegliwosci zwiazanych z trybem zycia. (Glod, dziecieca praca). Pochowany zostal we Wroclawiu na cmentarzu ktorego nazwy niestety nie potrafie zidentyfikowac. Po niemiecku: Oswitzer Friedhof. Nie wiem tez czy grob sie zachowal. Swego czasu odnalazlem na stronach www stare, przedwojenne zdjecie z dosyc ciekawym nagrobkiem. Niestety dzisiaj nie potrafie je odnalezc. Dlatego brak odnosnika. Moze kiedys??
Dom rodzinny poety zniknal z powierzchni ziemi w 1961 roku. Dawna szkola w Goluszowicach noszaca kiedys jego imie zostala zamieniona, wg mojego zrodla, w dom mieszkalny. Pozostal odnowiony glubczycki pomnik.

Pijunek

Z tego co ja wiem, to pomnik we Wroclawiu sie nie zachowal. Stal zwrocony przodem do szkoly im. Pestalozziego we Wrocławiu (obecnie Szk. Podst. nr 1 przy ul. Nowowiejskiej).
W Glubczycach mamy jedyny pomnik (pomnik-fontanna) tego poety jaki pozostal i gdyby dotarlo to do wandali czy pseudo-graficiarzy, ktorzy sobie go jakos szczegolnie upodobali, to moze wkoncu zostawili by Filozofa w spokoju.
Dotarlem tez kiedys do jakiegos konkursu literackiego(?) z roku 2005, w ktorym znalazlem wierszyk Ewy-Marii Mathias, jak wynika z krotkiego tekstu poprzedzajacego wiersz, zony prawnuka Philo vom Walde.
Wygladalo to tak:
Not much to say
My mother-in-law's grandfather was the Silesian poet Philo vom Walde (1858-1905). So poetry runs in her veins, even if barfbags do not.

Wir werben hier für ein Gedicht
Ja ganz so einfach ist das nicht!
Denn es ist ein Gedicht von besonderer Art:
Über Spucktütensammlung: klingt das nicht apart?
Über eine Spucktüte gibt es zwar nicht viel zu sagen
Über ihren Inhalt umso mehr zu fragen.
Einstweilen möchte ich unterdessen
Dem Magen bringen was zu essen,
Und komme gleich wieder mit Speise und Trank,
Und für die Spucktüte vielen Dank!

Eva-Maria Mathias

Here's a rough translation:

For a poem we compete
It would be easy to admit defeat
It’s a poem of a special sort
On barfbags: an unusual sport
About bags there’s not much to say
On their contents - less, anyway
While you wait I’ll go and get
A little snack for me to eat
I’ll be back with food and drinks
And for the bag – many thanks!

1stary2 - te moje "wypociny", tez przeciez nie z glowy pisane, tylko zawsze gdzies tam wyszperane i posklejane do kupy teksty i fotografie.
Zazdroszcze Ci Niemieckiego, bo olbrzymia wiekszosc informacji o naszym miescie jest w tym jezyku. Troche pomagaja mi internetowe translatory, ale to nie jest to.

1stary2

Mam jeszcze pare postaci z historii nadajacych sie do tego tematu. Ale dzisiaj tak troche bardziej wspolczesny post. Dlugo zastanawialem sie czy to tu wstawic. Mysle jednak, ze obaj wyrosli w swoich dziedzinach wysoko ponad przecietnosc.
Zastanawialem sie zas dlatego, ze to moi koledzy, no i czy tak mozna.
Po kolei.
Sport:
-Wincenty (Wicek) Drzewiński, pilka reczna. I Liga, AZS Wroclaw, akademicka reprezentacja Polski. W ogolniaku siedzialem z nim w jednej lawce. Spotykalem go po maturze jeszcze kilkakrotnie we Wroclawiu, ale kontakt sie urwal. Moze ta droga uda sie go nawiazac.
Nauka:
-Jan Iluk, znany germanista, "belwederski" profesor. Obecnie m.in. kierownik Zakładu Dydaktyki Języka Niemieckiego na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach.
Chodzilem z nim do tej samej podstawowki. Mature robil poza Glubczycami. Kontakt mimo uplywu lat sie utrzymal.

1stary2

Cos temat ucichl, a jest jeszcze wielu ktorzy tu powinni sie znalezc. Dzisiaj o malarzu Johannie Emilu Laufferze, byl profesorem i dyrektorem Akademii Sztuk Pieknych w Pradze (Akademie výtvarných umění ).
Niektorzy historycy podaja jako miejsce jego urodzenia Bliszczyce. Przyjmuje sie jednak raczej, ze urodzil sie w 28. 06. 1837 roku w miejscowości Hof (Dvorce,Dvorcice) na Morawach.
Nie ulega jednak watpliwosci, ze na terenie powiatu i samego miasta sa jego dziela:

W 1857 roku namalowany został obraz do ołtarza głównego kościoła w Królowych przedstawiający patrona świątyni, św. Wawrzyńca.

W 1862 roku Lauffer maluje Matkę Boską Szkaplerzną dla kościoła p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Pilszczu.Powieszony jest podobno dzisiaj na północnej ścianie nawy, na chórze muzycznym.

W 1887 roku Lauffer namalował Św. Jana Nepomucena dla kościoła katolickiego w Królowych.

Ostatnim obrazem, jaki Lauffer wykonał na zlecenie kościoła na Śląsku, jest Św. Florian w farze głubczyckiej.

Obszernie o artyscie i jego dzielach pod:
[link widoczny dla zalogowanych]

Z kad pochodzi wiekszosc informacji ktore tu podalem.

1stary2

Zaczynam sie krepowac wstawiac posty w tym temacie. Zastanawiam sie tez czy to komus potrzebne. Teraz bedzie moj trzeci post po kolei.

Ks. Józef Szafranek pochodzil z powiatu kozielskiego, nauki pobieral jednak w naszym glubczyckim gimnazjum. Oto link do Wikipedii:

[link widoczny dla zalogowanych]

adikol

Potrzebne, potrzebne.... zawsze się można czegoś bardzo ciekawego dowiedzieć.
Piszcie dalej! czekam na kolejnych "ciekawych/sławnych"

dmkietrz

Pisarka Olga Tokarczuk: przez spory kawałek czasu wraz z rodziną mieszkała w Kietrzu. Tutaj także ukończyła Liceum Ogólnokształcące im. C.K. Norwida (matura rocznik 1980). Jej rodzice byli nauczycielami (do dziś mieszkają w Kietrzu), a młodsza siostra uczyła angielskiego w PSP nr 2.

1stary2

Joachim Gnilka teolog, znany biblioznawca, urodzil sie w 1928 r. w Glubczycach.
Szereg jego ksiazek zostalo przetlumaczonych rowniez na jezyk polski i sa do nabycia. Na stronie internetowej ksiegarni "ksiazka.net" znalazlem 5 pozycji:
[link widoczny dla zalogowanych]
a ponizej jeszcze link do niemieckiej wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]